Miało być morze Na wrześniowy urlop planowaliśmy wybrać się pierwszy raz nad morze (pierwszy raz autem, z psem i z dzieckiem :). Wstaliśmy o 3 w nocy, Hania bez problemu dała się przetransportować do auta, dostała mleko i usnęła. Ruszyliśmy…
Lanzarote – drugi raz – Charcones
O tym miejscu czytałem już przy okazji poprzedniej wizyty na Lanzarote, ale nie wystarczyło czasu żeby się tam wybrać. Tym razem mieszkaliśmy bliżej więc uznałem, że nie odpuszczę 🙂 Profilaktycznie zostawiliśmy samochód w miejscu gdzie droga zaczynała się robić zbyt…
Lanzarote – drugi raz – Famara i okolice
Famara, a dokładnie La Caleta de Famara to mała wioska rybacka na północno-zachodnim brzegu Lanzarote. To jedna z najpiękniejszych plaż na wyspie, ale z uwagi na silne wiatry pływanie tu nie jest dobrym pomysłem (chyba że jesteś serferem:) Byliśmy tu…
Secik – narodziny gwiazdy
PAWEŁ: To pierwszy post na naszym blogu. Nie wiemy jeszcze do końca jaki będzie jego format i o czym poza podróżami będziemy na nim pisać. Najważniejsze jest to, że planując wystartowanie z nim byliśmy zgodni co do jednego – o…